Czy pasierb może dziedziczyć po ojczymie? W obliczu straty bliskiej osoby i prawnych zawiłości pojawia się pytanie o prawo do dziedziczenia – kwestia delikatna i często skomplikowana. Jeśli bowiem pasierb nie został formalnie usynowiony przez ojczyma, rodzą się wątpliwości odnośnie jego prawa do spadku. Czy bliskość emocjonalna Z chwilą zawarcia związku małżeńskiego automatycznie powstaje między małżonkami wspólność majątkowa (chyba że przed ślubem podpisali intercyzę). Wszystko, czego dorobią się w trakcie trwania małżeństwa, zarówno wspólnie, jak i samodzielnie - zalicza się do wspólnego majątku. Gdy dochodzi do rozwodu, wspólność majątkowa automatycznie ustaje, a małżonkowie mogą wnosić o podział majątku zgromadzonego w czasie trwania małżeństwa. Zgodnie z regulacją kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa obejmująca przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich, chyba że przyszli małżonkowie w umowie majątkowej przed zawarciem małżeństwa przyjęli ustrój rozdzielności majątkowej. NOWOŚĆ na Prenumerata elektroniczna Dziennika Gazety Prawnej KUP TERAZ! Polecamy: Darowizny, testamenty, spadki (PDF) Co to oznacza dla małżonków? Z chwilą zawarcia związku małżeńskiego powstają trzy masy majątkowe: majątek obojga małżonków objęty wspólnością ustawową oraz majątki osobiste każdego z małżonków. Pomimo istnienia wspomnianej odrębności trzech mas majątkowych - majątki te w czasie trwania wspólności ustawowej praktycznie nie są wyodrębniane i z reguły stanowią zwartą całość gospodarczą, której rozdział i rozliczenie następuje dopiero po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej. Przedmioty majątkowe, które tworzą majątek wspólny to w szczególności: a) pobrane wynagrodzenie za pracę i dochody z innej działalności zarobkowej każdego z małżonków (czyli np. z prowadzonej działalności gospodarczej, z umów zlecenia, z umów o dzieło, etc.), b) dochody z majątku wspólnego, jak również z majątku osobistego każdego z małżonków (czyli np. czynsz najmu, dzierżawy, odsetki od wierzytelności, etc.), c) środki zgromadzone na rachunku bankowym lub pracowniczym funduszu emerytalnym każdego z małżonków. Wspólność majątkowa małżeńska charakteryzuje się tym, iż w czasie jej trwania małżonkowie nie mają określonych udziałów w majątku wspólnym, nie mogą więc rozporządzać udziałami, a także nie mogą żądać podziału majątku objętego wspólnością. Podział majątku (zarówno sądowy, jak i umowny) jest możliwy z chwilą, kiedy ustaje wspólność majątkowa. Co do zasady, do wspólnego majątku małżonków nie wchodzą przedmioty majątkowe nabyte przed powstaniem wspólności ustawowej, przedmioty majątkowe nabyte przez dziedziczenie, zapis lub darowiznę, chyba że spadkodawca lub darczyńca inaczej postanowił, przedmioty majątkowe służące wyłącznie do zaspokajania osobistych potrzeb jednego z małżonków, prawa autorskie, niewypłacone przez pracodawcę wynagrodzenie. Rozstrzygnięcie, do którego z małżonków po orzeczeniu rozwodu będzie należał dom, w pierwszej kolejności wymaga ustalenia czy przedmiotowa nieruchomość jest składnikiem majątku odrębnego małżonka czy też należy do majątku wspólnego. W ostatnim przypadku, z chwilą ustania wspólności majątkowej małżeńskiej po rozwodzie, powstanie kwestia podziału majątku wspólnego obojga małżonków. Zobacz również: Czy niepracujący małżonek ma prawo do majątku wspólnego? Rozwód - ustanie wspólności majątkowej małżeńskiej – jak można podzielić majątek? Z chwilą uprawomocnienia się wyroku rozwodowego, ustaje wspólność majątkowa małżeńska. Podział majątku wspólnego małżonków może nastąpić na podstawie: a) zgodnej umowy zawartej przez małżonków - wymagana jest forma aktu notarialnego – (koszt należnej taksy notarialnej zależy od ogólnej wartości majątku podlegającego podziałowi); b) orzeczenia sądu: okręgowego – w trakcie postępowania rozwodowego, o ile wniosek o podział majątku nie przyczyni się do nadmiernego opóźnienia postępowania; rejonowego – w postępowaniu o podział majątku wspólnego. Od wniosku o podział majątku wspólnego po ustaniu małżeńskiej wspólności majątkowej pobiera się opłatę stałą w wysokości PLN. Jeżeli natomiast wniosek zawiera zgodny projekt podziału tego majątku, opłata stała wynosi 300,00 PLN. Analizując wskazane powyżej sposoby podziału, stwierdzić należy, iż zdecydowanie najprostszym i najmniej konfliktowym rozwiązaniem jest podział majątku dokonany poprzez umowę. Jeżeli małżonkowie potrafią dojść do porozumienia w zakresie zakresu oraz sposobu podziału, oszczędzają w ten sposób zarówno czas, jak i pieniądze. Polecamy: Prawo rodzinne Niezależnie od kwestii podziału majątku, w wyroku rozwodowym, jeżeli małżonkowie zajmują wspólnie mieszkanie, sąd orzeka o sposobie korzystania z tego mieszkania przez czas wspólnego w nim zamieszkiwania rozwiedzionych małżonków. W wypadkach wyjątkowych, gdy jeden z małżonków swym rażąco nagannym postępowaniem uniemożliwia wspólne zamieszkiwanie, sąd może nakazać jego eksmisję na żądanie drugiego małżonka. Na zgodny wniosek stron sąd może w wyroku orzekającym rozwód orzec również o podziale wspólnego mieszkania albo o przyznaniu mieszkania jednemu z małżonków, jeżeli drugi małżonek wyraża zgodę na jego opuszczenie bez dostarczenia lokalu zamiennego i pomieszczenia zastępczego, o ile podział bądź jego przyznanie jednemu z małżonków są możliwe. W obu wypadkach zgoda małżonka powinna znaleźć się w podpisanym przez niego piśmie procesowym albo w złożonym przez niego przed sądem i zaprotokołowanym oświadczeniu. Zobacz również: Nierówny podział majątku małżonków Wyjątki od zasady równych udziałów. Co do zasady, z chwilą ustania wspólności ustawowej wspólność ta - dotychczas bezudziałowa - ulega przekształceniu. Od tej chwili małżonkowie mają równe udziały w majątku wspólnym, niezależnie od tego, w jakim stopniu każdy z nich przyczynił się do jego powstania. W konsekwencji, jeżeli w skład wspólnego majątku wchodziła nieruchomość w postaci domu, każdy z małżonków po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej ma równe udziały w nieruchomości. W drodze wyjątku od zasady, na wniosek jednego z małżonków sąd może z ważnych powodów ustalić nierówne udziały w majątku wspólnym, z uwzględnieniem stopnia, w którym każdy z małżonków przyczynił się do powstania tego majątku. Reasumując, ustalenie nierównych udziałów jest dopuszczalne w razie łącznego wystąpienia dwóch przesłanek, a mianowicie przyczynienia się małżonków do powstania majątku wspólnego w różnym stopniu oraz istnienia ważnych powodów, które uzasadniają ustalenie nierównych udziałów. Przez przyczynienie się do powstania majątku wspólnego rozumieć należy całokształt starań każdego z małżonków o założoną przez nich rodzinę i zaspokojenie jej potrzeb, a więc nie tylko wysokość zarobków czy innych dochodów osiąganych przez każdego z nich, lecz także i to, jaki użytek czynią oni z tych dochodów, czy gospodarują nimi należycie i nie trwonią ich w sposób lekkomyślny. W zakresie drugiej przesłanki, o tym, czy istnieją w konkretnej sprawie "ważne powody" decyduje ocena całokształtu okoliczności danej sprawy. Ważnym powodem odstąpienia od zasady równych udziałów może być w szczególności naganne postępowanie małżonka, który uporczywie nie przyczyniał się on do powstania majątku wspólnego stosownie do swych możliwości. Reasumując, udzielenie odpowiedzi na pytanie do kogo należał będzie dom po orzeczeniu rozwodu, uzależnione jest od indywidualnej sytuacji majątkowej małżonków, istniejącej zarówno przed zawarciem małżeństwa, jak i w trakcie jego trwania. Podział majątku na dwie równe części nie zawsze będzie regułą, zwłaszcza w sytuacji, w której byłoby to krzywdzące dla jednego z małżonków. Zobacz również serwis: Podział majątku Zniesienie współwłasności po rozwodzie – na czym polega? W wielu przypadkach w sprawach o podział majątku po rozwodzie pojawia się pytanie o to, co dalej ze wspólną nieruchomością. Wiele byłych par posiada wspólne mieszkanie lub dom, a kwestia podziału budzi tutaj szczególnie dużo wątpliwości. „Do majątku wspólnego należą w szczególności: 1) pobrane wynagrodzenie za pracę i dochody z innej działalności zarobkowej każdego z małżonków; 2) dochody z majątku wspólnego, jak również z majątku osobistego każdego z małżonków; 3) środki zgromadzone na rachunku otwartego lub pracowniczego funduszu emerytalnego każdego z małżonków; 4) kwoty składek zewidencjonowanych na subkoncie, o którym mowa w art. 40a ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2015 r. poz. 121, z późn. zm.)”. W pierwszej kolejności zasadne jest ustalenie, kiedy doszło do podpisania majątkowej umowy małżeńskiej ustanawiającej rozdzielność majątkową. Drugim krokiem jest konieczność ustalenia, z czyich środków zakupiony został samochód. Z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa (wspólność ustawowa) obejmująca przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich (majątek wspólny). Przedmioty majątkowe nieobjęte wspólnością ustawową należą do majątku osobistego każdego z małżonków. Jeżeli okaże się, że samochód został zakupiony w trakcie trwania małżeństwa (bezsporne), ale przed podpisaniem rozdzielności majątkowej (niestety nie wskazuje Pan daty w tym zakresie), to wówczas odszkodowanie od ubezpieczyciela należy się także małżonce. Wyjątek dotyczy sytuacji kiedy pojazd zostałby zakupiony z Pana środków osobistych. Zgodnie z art. 33 pkt 10 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego do majątku osobistego każdego z małżonków należą przedmioty majątkowe nabyte w zamian za składniki majątku osobistego, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej. Reasumując, jeżeli pojazd zakupiony został w trakcie małżeństwa, przed podpisaniem rozdzielności majątkowej, ale za środki wspólne, to odszkodowanie należy się byłej żonie. Jeżeli po podpisaniu rozdzielności majątkowej, ale za środki wspólne, to w dalszym ciągu odszkodowanie należy się byłej żonie. Jeżeli natomiast po podpisaniu rozdzielności majątkowej, ale z własnych środków, to odszkodowanie należy się Panu. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼ Zapytaj prawnika - porady prawne online . I tu zaczynają się schody. Co dzieje się z kredytem hipotecznym po rozwodzie? Małżonkowie mogą dojść do porozumienia, któremu z nich zostanie przyznana własność wspólnej nieruchomości, a sąd przeprowadzający dział majątku wspólnego co do zasady przychyli się w orzeczeniu do uzgodnionego rozwiązania. Czyli po rozwodzie przed podziałem nie. A co po rozwodzie i podziale? Sąd przysadzi mi jakaś część mieszkania z drugiej częśći przysądzi spłątę męża w ratch np. Zgodzę sie na spłątę, mieszkanie jest juz moje(?) i wtedy chce przepisac na niepełnoletnie pierwsze czy mogę po drugie co ze spłata męża skoro ja juz nie będe właścicielem? Niech sobie podaje o spłątę niepełnoletnie mi się, ze myli Pani dwie sprawy. Jeżeli nastąpi podział majątku to sąd podzieli majątek między Panią a mężem. W przypadku przyznania mieszkania wyłącznie Pani sąd zasądzi obowiązek spłaty byłego męża w określonej kwocie i w określonym terminie. Może to być jedna rata lub kilkanaście rat max 10 lat (jednak to rzadkość)Po wyczerpaniu wszystkich opcji odwoławczych (apelacja, kasacja itp) wyrok staje się prawomocny. Jeżeli nie wywiąże się Pani z ustaleń zawartych w wyroku ex mąż będzie mógł udać się do komornika i w ten sposób wyegzekwować należne mu pieniądze. Fakt, że po podziale majątku przepisze Pani mieszkanie na dziecko nie zwolni Pani od spłaty męża gdyż będzie musiała Pani wywiązać się z obowiązku zawartego w w takiej sytuacji nie będzie miało obowiązku spłaty ojca gdyż to Pani przepisze na dziecko "całe" mieszkanie. Inna sytuacja by była gdyby pani przed podziałem majątku przepisała swoją część na dziecko a ex by wystąpił o zniesienie współwłasności - wówczas sprawa by dotyczyła dziecka i Pani się mylę niech ktoś mnie poprawi i udzieli wspracia ;-) No to masz problem. Nawet jeśli ktoś kupił nieruchomość w UK, to nie można zakładać, że po rozwodzie będzie mieć 100% prawa do własności. Jeśli nie jesteś na hipotece lub prawie własności i czeka Cię rozwód w UK to nie obawiaj się, że zostaniesz bez domu. Masz prawo do udziału w nieruchomości.

Korzystanie z mieszkania W trakcie trwania małżeństwa małżonek ma prawo do korzystania mieszkania nawet jeśli prawo do mieszkania (własność, najem itp.) przysługuje tylko drugiemu małżonkowi. Jest to tzw. prawnorodzinny tytuł do lokalu. Co po rozwodzie? Jeżeli w chwili orzekania o rozwodzie/separacji małżonkowie mieszkają nadal razem, sąd w wyroku rozwodowym/o separacji ustali sposób korzystania z mieszkania. Przykładowo: pokój położony na lewo od wejścia przyznaje powodowi, na prawo od wejścia – powódce itp.. Należy pamiętać, że nie tworzy to żadnego prawa do lokalu. To orzeczenie jedynie porządkuje przestrzeń byłym małżonkom w celu zapobieżenia ewentualnym kłótniom. Co po rozwodzie/separacji? To zależy od tego, kto jest właścicielem, lub w inny sposób uprawnionym do lokalu. Pomijam oczywiście sytuację, gdy jeden z byłych małżonków wyprowadza się dobrowolnie. Z chwilą rozwodu prawnorodzinny tytuł do lokalu wygasa. Istotną kwestią staje się więc prawo do lokalu. Jeżeli prawo przysługuje jednej osobie, to może żądać eksmisji byłego małżonka, któremu nie przysługuje żaden tytuł do mieszkania. Należy pamiętać o tym, że były małżonek jest lokatorem w rozumieniu ustawy o ochronie lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego z wszelkimi tego konsekwencjami. Podział majątku O wiele większy problem mają byli małżonkowie, którym przysługuje wspólne prawo do lokalu – współwłasność, współnajem itp. W takiej sytuacji pozostaje podział majątku wspólnego. W wyniku podziału prawo do mieszkania zostanie przyznane na wyłączność jednemu z byłych małżonków. Są równocześnie orzeka obowiązek wydania lokalu przez byłego małżonka, który ma mieszkanie opuścić. Eksmisja Powinnam wspomnieć o tym, że o eksmisji może orzec sąd już w wyroku rozwodowym, wtedy, gdy jeden z małżonków swym rażąco nagannym postępowaniem uniemożliwia wspólne zamieszkiwanie. Nie jest jednak możliwa w trakcie rozwodu – przynajmniej w świetle dotychczasowego orzecznictwa Sądu Najwyższego – eksmisja małżonka, któremu przysługuje wyłączne prawo do mieszkania np. w sytuacji, gdy małżonek, który znęca się nad współmałżonkiem jest jedynym właścicielem lub najemcą mieszkania, a eksmisji żąda osoba zajmująca mieszkanie jedynie z tytułu małżeństwa. Otagowane jako: eksmisja, korzystanie ze wspólnie zajmowanego mieszkania, majątek osobisty, majątek wspólny, mieszkanie, mieszkanie po rozwodzie, ochrona lokatorów, rozwód W czym mogę Ci pomóc? Agnieszka Swaczyna Strategy, design, marketing & support by ™

Po rozwodzie część wspólna, staje się współwłasnością, w której – co do zasady – każdy z małżonków ma równy udział. Teoretycznie sprawa wydaje się prosta. Skoro każdy z małżonków jest właścicielem 50%, to można albo mieszkanie sprzedać i podzielić się pieniędzmi, albo jeden z małżonków spłaca drugiego.
Kontynuując temat alimentów, chciałam Ci dziś powiedzieć o sprawie, którą kilka dni temu zajmował się Trybunał Konstytucyjny (SK 27/12). Sprawa dotyczyła alimentów zasądzonych dla żony od męża, który w wyroku rozwodowym został uznany za wyłącznie winnego rozkładu ich związku. Podstawą prawną do zasądzenia alimentów jest w takiej sytuacji art. 60 § 2 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Ale to nie wszystko. W przypadku orzeczenia rozwodu z wyłącznej winy małżonka, obowiązek alimentacyjny nie jest ograniczony żadnym terminem. Nie wygasa z upływem czasu (art. 60 § 3). Może więc trwać dożywotnio (tzw. rozszerzony obowiązek alimentacyjny). I właśnie ta regulacja była przedmiotem skargi konstytucyjnej, jako nadmiernie ingerująca w prawa majątkowe osoby zobowiązanej do alimentacji. Zobacz jak brzmią przepisy. Szczególnie § 3 jest dość zawiły. Ale nie przejmuj się tym. Po to piszę ten blog, byś różne takie zawiłości rozumiał / rozumiała ;). Art. 60 § 2. Jeżeli jeden z małżonków został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia, a rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego, sąd na żądanie małżonka niewinnego może orzec, że małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w niedostatku. § 3. Obowiązek dostarczania środków utrzymania małżonkowi rozwiedzionemu wygasa w razie zawarcia przez tego małżonka nowego małżeństwa. Jednakże gdy zobowiązanym jest małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za winnego rozkładu pożycia, obowiązek ten wygasa także z upływem pięciu lat od orzeczenia rozwodu, chyba że ze względu na wyjątkowe okoliczności sąd, na żądanie uprawnionego, przedłuży wymieniony termin pięcioletni. Aby zrozumieć treść § 3 musisz wiedzieć, że obowiązek alimentacyjny jest ściśle związany z kwestią WINY za rozkład związku. Z punktu widzenia winy mamy 3 rodzaje wyroków rozwodowych: bez orzekania o winie z orzekaniem o wyłącznej winie jednego z małżonków z orzekaniem o winie obojga małżonków Trybunał Konstytucyjny rozpatrywał tylko ten drugi przypadek i stwierdził, że: „Brak ustawowych ograniczeń czasowych rozszerzonego obowiązku alimentacyjnego stanowi racjonalną konsekwencję założeń ustrojodawcy dotyczących instytucji małżeństwa. Zawierając małżeństwo, każdy z małżonków dobrowolnie przyjmuje na siebie zobowiązanie do zaspokajania potrzeb rodziny, które w założeniu (w prawidłowo funkcjonującym małżeństwie) ma trwać dożywotnio. W wypadku rozwodu z winy jednego małżonka taka relacja między małżonkami zostaje przedwcześnie skrócona i to jednostronną decyzją jednego z nich. W przypadku, gdy małżonek uprawniony poświęcił swoją karierę zawodową dla dobra rodziny, pogorszenie jego sytuacji majątkowej będzie więc miało najczęściej charakter trwały i nieodwracalny, powodując konieczność dożywotniej alimentacji”. Trybunał Konstytucyjny uznał, że takie rozwiązanie nie narusza Konstytucji RP. Co ja o tym sądzę? Hm, regulacja dość drastyczna, ale dobrze, że jest. Bywają sytuacje, że sięgnięcie do tej regulacji jest po prostu sprawiedliwe. Inna sprawą jest kwestia manipulowania przez małżonka niewinnego swoją sytuacją majątkową. Wówczas małżonek uznany za winnego musi podjąć profesjonalną obronę by przekonać sąd, że alimenty byłemu małżonkowi się nie należą z uwagi na brak przesłanek, o których mowa w cytowanym powyżej art. 60 § 2 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Zawsze też ex małżonek może wystąpić o zmianę wyroku, w przypadku zmiany sytuacji. Bo dożywotnio nie oznacza raz na zawsze ! A co Ty o tym sądzisz? Jeśli potrzebujesz więcej informacji na temat rozwodu, to zajrzyj na mój blog ___________________________________ Jeśli chciałabyś/chciałbyś omówić, skonsultować swoją indywidualną sprawę, zapraszam Cię do prowadzonej przeze mnie Kancelarii Prawnej Family Consulting Center . Stosunki rodzinne i majątkowe są często skomplikowane. Dlatego, gdy masz jakiekolwiek kłopoty lub wątpliwości, nie zwlekaj z ich konsultacją. Pomożemy Ci zrozumieć sytuację prawną, w której się znalazłaś/znalazłeś lub w której możesz się znaleźć. Pozwoli Ci to na podejmowanie świadomych, najlepszych dla Ciebie decyzji.
SN: Jeśli żona wyprowadziła się dobrowolnie, to nic jej się nie należy. Aż do podziału majątku po rozwodzie małżonkowie mogą korzystać z całego majątku wspólnego. Małżonek który

Po rozwodzie trzeba zbudować wszystko od nowa. I to nowe może być dużo lepsze od tego, co się skończyło. Ale by znów móc cieszyć się życiem - najpierw trzeba uporać się z żalem po rozstaniu, pożegnać z przeszłością, uporządkować własne uczucia i pogodzić ze stratą. Z roku na rok liczba rozwodów rośnie. Na 100 zawieranych małżeństw przypadają obecnie 33 rozwody. Spis treściPo rozwodzie pozwól sobie na łzyPo rozwodzie nie walcz z emocjamiPo rozwodzie nie odtrącaj pomocyPo rozwodzie nie rób nic na siłę!Po rozwodzie pogódź się z faktamiZacznij od małych zmianPo rozwodzie otwórz się na nowePo rozwodzie staraj ruszać się i rozwijaj W szafie ciągle czujesz zapach jego koszul, na półce w łazience stoi jeszcze woda po goleniu… Cierpisz, czujesz się skrzywdzona, a jednocześnie szukasz w sobie winy. To naturalne po rozwodzie. Jeśli coś, co do tej pory wypełniało twoje życie, nagle znika, pojawia się żal i przejmujące uczucie pustki. Doświadczają go tysiące kobiet, które, podobnie jak ty, zadają sobie pytanie: „Czemu tak się stało? Dlaczego on to zrobił? Co ze mną jest nie tak?”. Po rozwodzie pozwól sobie na łzy Uczucie żalu po odejściu partnera psychologowie porównują pod względem siły przeżywania do żałoby po śmierci kogoś bliskiego. Tylko że w przypadku śmierci jesteśmy oficjalnie w żałobie i wszyscy wiedzą, że mamy prawo opłakiwać tę stratę. Otrzymujemy wyrazy współczucia, sympatii i deklaracje pomocy. W przypadku rozwodu otoczenie jest skłonne raczej analizować, kto popełnił większy błąd, czyja to wina, czy można było nie dopuścić do takiego finału itp. Aspekt utraty nie jest dostrzegany i zostajesz sama ze swoją rozpaczą. Na dodatek często nie chcesz się przyznać sama przed sobą, że cierpisz po odejściu partnera. Nawet jeśli do eksmęża odczuwasz dużo złości, a rozwód traktujesz jak wyzwolenie (gdy nastąpił np. z powodu alkoholizmu lub stosowania przemocy) – poczucie utraty jest dojmująco silne. I nie jest to krótki proces. Faza żalu, goryczy, analizowania błędów może trwać pół roku, a nawet rok lub dłużej. Lepiej jednak, byś przyjęła te uczucia jako pewne doświadczenie życiowe, niż tłumiła je w sobie i hodowała poczucie krzywdy, które w końcu zatruje ci życie. Skonfrontowanie się z pustką i własnymi przeżyciami jest koniecznym elementem wychodzenia z kryzysu i pierwszym krokiem do odbudowania swego życia. Liczba rozwodów w naszym kraju gwałtownie rośnie. Zaczynamy pod tym względem zdecydowanie przodować w Europie. Zazwyczaj rozstają się ludzie pomiędzy 30. a 49. rokiem życia, a najczęściej podawanym powodem jest niezgodność charakterów lub niedochowanie wierności małżeńskiej. W ubiegłym roku rozwiodło się 73 tys. polskich małżeństw – czyli 5 tys. więcej niż w 2005 r. Jest to najwyższy wskaźnik rozwodów w dotychczasowej historii Polski! Na 100 zawieranych małżeństw przypadają obecnie 33 rozwody. W dodatku coraz mniej par staje na ślubnym kobiercu. Czyżbyśmy woleli życie w pojedynkę? Czytaj też: Moda na bycie singlem. Coraz częściej wybieramy życie w pojedynkę Po rozwodzie nie walcz z emocjami Możesz odczuwać nie tylko złość i żal, ale także lęk o przyszłość – co teraz, jak poradzisz sobie finansowo, jak spędzisz święta i urlop? Te i inne pytania będą cię dręczyły każdego dnia. Bardzo prawdopodobne jest, że towarzyszyć im będzie obniżone poczucie własnej wartości. Możesz czuć się gorsza, nie znaczy to jednak, że tak jest – to są tylko twoje odczucia! Żeby to wszystko przetrwać, warto byś pamiętała, że tak właśnie ma być. To naturalny stan. Będą do ciebie wracać wspomnienia, te dobre i te złe. Możesz płakać nad albumem ze zdjęciami lub do znudzenia oglądać film z waszego ślubu. Masz do tego prawo. Masz prawo również zamknąć się w czterech ścianach swego domu i cierpieć. Czytaj też: SAMOAKCEPTACJA - 13 porad jak poczuć się dobrze z samą sobą Po rozwodzie nie odtrącaj pomocy Nie lekceważ jednak ludzi, którzy się o ciebie troszczą. Rozwód to bardzo trudne emocjonalnie doświadczenie, traktowane zwykle jako osobista porażka. Wsparcie bliskich, przyjaciół, a także osób, które same przez to przeszły, jest niezwykle ważne. Pozwala uwierzyć, że to mija i że można ułożyć sobie życie na nowo. Nie unikaj też zwierzeń – mówienie o swoich uczuciach pomaga je zrozumieć i się z nimi uporać. Niekiedy potrzebna jest profesjonalna pomoc – rozmowa z psychoterapeutą, psychiatrą, czy nawet wsparcie farmakologiczne. Nie odrzucaj takiej możliwości, szczególnie gdy twoja żałoba przedłuża się i obawiasz się, że sama nie dasz sobie rady. Zbyt długie trwanie w takim stanie może przerodzić się w depresję. Po rozwodzie nie rób nic na siłę! Kiedy jednak czujesz, że właśnie potrzebna ci jest spokojna refleksja w samotności, daj sobie czas. Nie zmuszaj się do wchodzenia w relacje z ludźmi, jeśli tego nie chcesz. Nie rób nic wbrew sobie. W okresie, kiedy rana po rozwodzie jest jeszcze świeża, łatwo popełnia się błędy. Niektóre osoby starają się zagłuszyć ból, rzucając się w wir życia towarzyskiego. Inne sięgają po alkohol lub zbyt szybko wchodzą w nowe związki. To może być brzemienne w skutkach, dlatego lepiej jest wytrwać w okresie żalu bez radykalnych zmian. To dobry czas na przemyślenia i poukładanie sobie wszystkiego. Dopiero potem, kiedy negatywne uczucia zaczną wygasać, kiedy w naturalny sposób pożegnasz się z przeszłością, gdzieś na horyzoncie pojawi się miejsce na coś nowego. Czytaj też: TOKSYCZNE ZWIĄZKI - Historie kobiet, które kochają za bardzo Po rozwodzie pogódź się z faktami Bądź cierpliwa. Trzeba czasu, żeby twoje życie na powrót się ułożyło. Zmiana może okazać się korzystna. Pod warunkiem że naprawdę chcesz coś zrobić ze swoim życiem, że nie zasklepisz się w poczuciu krzywdy i odrzucenia. To bardzo ważne, by zaakceptować to, co się stało. Przejść od uczucia zawodu i rozczarowania do pogodzenia się, uznania tego, co się wydarzyło. Milowym krokiem do nowego życia jest przyjęcie odpowiedzialności za swój rozwód. Kiedy już minie czas opłakiwania straty, powiedz sobie: „No tak, nie udało się, trudno, być może ja też nie umiałam czegoś rozwiązać, z jakichś względów nie potrafiliśmy się porozumieć”. Chodzi o to, żeby zobaczyć w tym wszystkim własny udział, a nie wyłącznie cios zadany przez drugą stronę. Żeby wyjść z roli ofiary, żeby nie utwierdzać się w przekonaniu, że nie masz wpływu na swój los. Nawet jeżeli partner zdradzał, to być może odpowiedzialność dotyczy was obojga albo po prostu wybrałaś nieodpowiedniego mężczyznę. Nie czuj się winna – przecież każdy człowiek ma prawo do błędu. Kiedy zdasz sobie z tego wszystkiego sprawę, pojawi się możliwość rozwoju. Można coś zamknąć i spróbować pójść dalej. Jeśli przez cały czas będziesz tkwić w żalu do drugiej osoby, nie zrobisz kroku naprzód. Zacznij od małych zmian Dobrze jest zmienić nieco rytm dnia, odstąpić od codziennych rytuałów i wprowadzić coś nowego (poranną gimnastykę, popołudniową kawę z przyjaciółką, powrót z pracy inną niż zwykle drogą). Przypomnij sobie, czy nie myślałaś o tym, by zapisać się na studia? Zrób to teraz. Chciałaś kiedyś żeglować? Zapisz się na kurs i ruszaj z przyjaciółmi na Mazury. To ty sama wywierasz największy wpływ na swoje życie. Bądź dla siebie mądrą inspiracją. I nie bój się zmian – niosą tyle możliwości, trzeba tylko je wykorzystać! Brakuje ci motywacji do długich spacerów po lesie? Spraw sobie psa. Dobrze jest także zmienić coś w mieszkaniu – odmalować pokoje, wymienić firanki, przestawić meble, przewietrzyć szafę (opróżniając ją z reszty rzeczy byłego męża). Niektórym osobom pomaga altruizm – odnajdują się na przykład w pracy w hospicjum czy domu opieki. Pomyśl więc, co chciałabyś robić, i wprowadź to w życie. Po rozwodzie otwórz się na nowe Najgorsze masz za sobą. Zastanów się, jak wypełnić czas, którego jest teraz znacznie więcej. Być może po rozwodzie twoje życie towarzyskie rozsypało się (bo np. wasi znajomi byli głównie znajomymi męża). Pomyśl, jak możesz je odbudować. Czy uda się zachować relacje z dawnym towarzystwem, czy wolisz swój krąg przyjaciół, a może masz ochotę na nowe znajomości? Z pewnością łatwiej będzie osobom, które już w małżeństwie były aktywne, miały swoje pasje, zainteresowania, dodatkowe zajęcia. Po rozwodzie mogą się im poświęcić ze zdwojoną energią. Dla niektórych odskocznią jest praca, podnoszenie kwalifikacji zawodowych, robienie kariery. Należy jednak uważać, by nie była to ucieczka w pracę. Po pewnym czasie dobrze jest trochę zwolnić, nauczyć się odpoczywać i znów zacząć czerpać przyjemność z życia. W gorszej sytuacji są kobiety, których dotychczasowe życie skupiało się na mężu i rodzinie. Szczególnie gdy uważają, że w swój związek wiele zainwestowały. Kiedy mąż nagle znika, a dzieci dorastają i zajmują się swoimi sprawami, poczucie pustki może być trudniejsze do zniesienia. Warto wtedy poszukać czegoś dla siebie. Może odkryjesz w sobie jakieś zamiłowanie albo przypomnisz sobie o marzeniu z młodości i spróbujesz je zrealizować? Po rozwodzie staraj ruszać się i rozwijaj Lekcja tańca, nauka języka, jakiś kurs, wycieczka zagraniczna, czy choćby cotygodniowa wizyta w muzeum w towarzystwie przyjaciółki… Każdy może znaleźć coś dla siebie, pamiętając, że nigdy nie jest za późno na rozwijanie swoich pasji i zdobywanie nowych umiejętności. Ważne jest jednak, żeby były to rzeczywiste zainteresowania, a nie jedynie próba wypełnienia czasu czymkolwiek. Dobrym sposobem na wyjście z „dołka” jest regularne uprawianie sportu. Aktywność fizyczna wzmocni cię psychicznie, poprawi kondycję i samopoczucie, a do tego może być okazją do poznania ciekawych ludzi i nawiązania nowych znajomości. Kiedy wyjdziesz ze swojego zamknięcia i zaczniesz robić nowe rzeczy, odbudujesz poczucie swojej wartości, zaczniesz zauważać jasne strony życia i poczujesz, że świat stoi przed tobą otworem. Być może teraz wydaje ci się to niemożliwe, może jest jeszcze zbyt wcześnie i wolisz sobie popłakać. Ale jeśli już wypłakałaś się w poduszkę, zrób pierwszy krok – zabierz psa na spacer i zastanów się nad przyszłością – przeszłość zostaw za drzwiami. Czytaj też: Tinder: co to jest i jak działa ta aplikacja? miesięcznik "Zdrowie" Anna Krasuska | Konsultacja: Anna Perzyńska, psycholog, kierownik Specjalistycznej Poradni Rodzinnej dzielnicy Wawer w Warszawie

5beZK. 225 347 324 156 41 32 476 323 379

co nalezy sie zonie po rozwodzie